19(1).jpg
19(1).jpg
19(1).jpg Rozmiar 153 KB |
jęk słodszy niż poziomki
zaklęty w trwaniu złudzeniami
unosi się ponad obłoki
Szept lubieżny jak okrzyk do boju
zatacza kręgi na nagim ciele
Noc nie po to jest by zaznać spokoju
lecz się spełniać w rozkoszy dziele
Kocha ją mocno bezwstydnie pragnie
nawet przez usta nawet przez ręce
odnaleźć się na nieznanym dnie
uderzać jak okręt o wzburzone serce
Potem spocznie na piersi białej
ostatni raz żegnając grzech
Nie zobaczy jak po nocy wspaniałej
porankiem otrze się o brzeg